Witam w kwietniu 🙂 ja już o rok starsza. Urodziny przeszły mi bardzo przyjemnie i miło w rodzinnej atmosferze. Upiekłam pierwszy raz w swym życiu tort. Wybrałam przepis z kwestii smaku, a mianowicie tort Rafaello. Nieskromnie powiem, że wyszedł przepyszny i wszystkim chyba smakował. Co prawda muszę jeszcze nauczyć się ozdabiać torty bo nie bardzo mi to do końca wyszło jak chciałam. Mogło wyjść jednak znacznie gorzej.
Nawet nie spodziewałam się u siebie takich cukierniczych zdolności. Teraz już mniej będę się bać robić torty.
Dodatkowo zrobiłam też fit pączki pistacjowe i blok pistacjowy. Z pączkow nie byłam zadowolona, wyszły suche i powiedzmy szczerze że do pączków to im daleko. Jednak bardzo ładnie prezentują się na talerzu. Blok również wszystkim smakował, ja zdecydowanie jednak wolę tradycyjny czekoladowy.
Od mojej rodzinki zaś, czyli siostry, jej córki i syna dostałam też ogrom prezentów. Jednak za dużo ich by pokazywać każdy z osobna, dlatego zrobilam z nich kolaż.
A od dziewczyny mojego bratanka dostałam przepiękną bransoletkę na rękę.
Myślę że to były jedne z lepszych urodzin i w bardzo licznym gronie. Cieszę się że wszystko się udało....no może poza dwoma rzeczami czyli przewianiem korzonków i pierwszego dnia @. Ale to są małe nieznaczące rzeczy. Będę mile wspominać a post zostawiam na pamiątkę, jeśli zechce mi się kiedyś za parę lat tu zajrzeć.