poniedziałek, 14 marca 2022

Niedziela

 Dziś pospałam do 10, ale zwlekłam się z łóżka chwilę przed 11. Oczywiście pierwsze co zrobiłam jeszcze w łóżku to przejrzałam media społecznościowe, zagrałam w grę i zrobiłam z 3 lekcje rosyjskiego w Lin Duo. Po wstaniu wyciągnęłam wagę, bo byłam pewna że nietrzymając ponad tydzień diety i nie robiąc treningów waga wzrośnie. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy waga pokazała nawet spadek. Tak więc albo te słodkości wyjdą mi na złe za parę dni, albo widocznie nie jadłam aż tak dużo.

 


 Na śniadanie zrobiłam sobie jak zawsze owsiankę, tym razem z mlekiem krowim z dodatkiem banana i miodu. Po śniadaniu wybrałam się z moim P. na zakupy. Kupiłam sobie dwa bukiety żonkili jak obiecałam, oraz produkty spożywcze w tym krewetki i wędzonego łososia. 


 

W supermarkecie na dziale kosmetycznym spotkałam się z dawną koleżanką z pracy Natalią. Wyglądała bardzo ładnie, zadbanie i elegancko. Potem z moim P. poszliśmy do funciaków i Wilko w poszukiwaniu słoiczków na przyprawy i naklejek na słoiczki. Niestety jakoś nic nie było. Za to kupiłam sobie formę np na pieczone owsianki z piekarnika oraz obrazek do wyszywania z napisem I love you. Ostatnim sklepem był europejski market w któym kupuję zawsze polskie produkty. Kupiłam z niechcianych rzeczy tylko słoneczne ciastka na spróbowanie, zrezygnowałam zaś z chipsów. Pogoda dziś w UK kiepska, zimnawo i deszczowo. 


 

Na drugie śniadanie zrobiłam sobie bułki z serem żółtym i łososiem. Do tego dodałam trochę pomidorków koktajlowych bo już się marnują. 


 


Fotograficznie: Dodałam kolejne 10 zdjęć na garnek z wycieczki do Tattershall 

Sportowo: zrobiłam 100 skłonów, sporo tańczyłam

Kulinarnie: wypróbowałam nowe ciastka słoneczne z Oskroby; zrobiłam nową potrawę czyli makaron ryżowy z krewetkami i warzywami z patelni; zjadłam krewetki 

 



 

Podróżniczo: jak zwykle nic

Inne: Byłam w sklepie Wilko

Rozrywka: odwiedziłam trochę kont fit na insta (ostatnie ewengerlada), trochę odsubskrybowałam

Duchowo, domowo, rodzinnie - uporządkowałam kolejne ebooki

Książkowo: Skończyłam 4 z 52 książek w tym roku "Genialna przyjaciółka" Zaczęłam jej drugi tom. Czytałam 20 minut.

Naukowo: obejrzałam krótki  film o wampirach z kanału Topowe teorie spiskowe "Czy wampiry istnieją naprawdę?"

Hobbystycznie: Kupiłam tylko obraz do wyszywania


 

Muzycznie: wysłuchałam kolejnej piosenki z Tekstowo zespołu Żywioły - Ocean Spokojny (Ta mi się podoba) "Serce chore na śmierć (średnia, ale za sam głos plus) "Ty jesteś inna" (nie bardzo)

Językowo: zrobiłam tylko kilka lekcji z rosyjskiego w Linduo

Filmowo:  obejrzałam do końca film "Cienie pod powiekami". Polecam.


 

Finansowo: Klikałam swój program zarobkowy

Urodowo: dziś słabo, tylko niacynamid i tonik

Gry komputerowe: grałam w grę na telefonie


sobota, 12 marca 2022

Długi weekend

 Przede mną dość długi weekend, bo do pracy idę dopiero w poniedziałek na 22 wieczór. Pogoda za oknem wygląda zachęcająco do spacerów, słoneczko przebija się przez szybę. Jednak dziś odpuszczę wyjście, bo nie chcę myć dwa razy głowy a pod wieczór albo nawet w południe planuję zrobić sobie SPA dla włosów, czyli nałożenie jajka z olejem rycynowym, odżywki i wcierki z liści laurowych i goździków. Mam nadzieję że na planach się nie skończy. Chyba odespałam w miarę cały tydzień, bo położyłam się po północy a spałam do prawie 11. Zwlokłam się jednak z łóżka koło 12. Wstyd ale nic mnie dziś nie goni, więc słucham swego organizmu. W łóżku przejrzałam oczywiście media społecznościowe, zagrałam w swoją grę i wyklikałam swój program zarobkowy. 

Na śniadanie dziś zrobiłam sobie jak zazwyczaj owsiankę na mleku kokosowym. Dodałam też trochę miodu, by pozbyć się nadmiaru produktów w kuchni, trochę kakao a na wierzch rzuciłam płatki kukurydziano-czekoladowe i posypałam zmielonymi nasionami. Do tego herbatka z hibiskusa z dodatkiem jagód goi. Uwielbiam tak zaczynać dzień.  Przy śniadaniu dodałam kolejne fotki na garnek z wycieczki do Tattershall. Zaczełam też oglądać pierwszy z brzegu vlog z moich subskrypcji. Padło na Kaję Idzikowską. Jak zobaczyłam u niej żonkile, postanowiłam że jutro jak będą w Asdzie również sobie kupię, by choć trochę przywołać wiosnę. 

 


 

Po śniadaniu wzięłam poranny prysznic, umyłam twarz arabskim mydłem, nałożyłam tonik i niacynamid oraz krem z filtrem. Wysmarowałam się też balsamem, ale tylko od pasa w górę. Zawsze jakoś zapominam balsamować nogi i tyłek. Muszę to zmienić. Obcięłam również paznokcie u stóp i postanowiłam że muszę też dziś pomalować paznokcie, bo tam w pracy mnie nikt nie widzi a stopy zawsze ładniej wyglądają. 

Ogarnęłam przy okazji ciut łazienkę i wytarłam z kurzu zlew, wc i wannę.

Zrobiłam sobie popołudniową kawę z dodatkiem korzennej przyprawy, również ze względu na to by pozbywać się zbędnych produktów w kuchni. Do kawki zjadłam babeczkę z kremem i dżemem oraz pół białego Michałka. 

A teraz konkretnie co zrobiłam danego dnia:

1. Fotograficznie - wkleiłam kolejne 10 zdjęć z wycieczki do Tattershall

2. Sportowo - zrobiłam 100 skłonów i krótki trening, plus sporo tańca

3. Kulinarnie - zjadłam owsiankę z bananem, jagodami, miodem i kakao na mleku kokosowym. Zrobiłam nową potrawę na obiad schab w sosie daktylowym. Wypróbowałam też nowy dżem z Łowicza z agrestu i kiwi. Do tego bezglutenowy chlebek.

 

4. Podróżniczo - póki co zostają marzenia

5. Inne - wyrzuciłam 20 niepotrzebnych meili 

6. Rozrywka - zagrałam w Mahjonga (Anchor)

7. Duchowo, domowo i rodzinnie - uporządkowałam 15 ebooków do folderu z książkami

8. Książkowo - czytałam 20 minut "Genialną przyjaciółkę"

9. Naukowo - obejrzałam film edukacyjny o koniach pt. "Co potrafi największy koń świata" z kanału Ciekawostki ze świata

10. Hobbystycznie: malowałam obraz po numerach Trudne to dla moich oczu.



11. Muzycznie: wysłuchałam kolejnego utworu ze strony Tekstowo zespołu Żywioły "Moja dziewczyna jest czarownicą" (średnio jak na ten zespół). "Nawaliłem się" (nie podoba mi się) "Nie chcę udawać" "Nie wiem"

12. Jezykowo: zrobiłam jedną lekcję angielskiego na Duolingo, dwie z rosyjskiego na Linduo i jedną z angielskiego na Linduo

13. Finansowo: Klikałam swój program zarobkowy

14. Filmowo: obejrzałam kolejne 20 minut filmu "Cienie pod powiekami" (w sumie 40 min). Polecam ten film.

15. Urodowo: wziełam prysznic, nałożyłam balsam, tonik, niacynamid, krem z filtrem, jajko z olejem rycynowym na włosy, odżywkę

16. Gry komputerowe: pograłam trochę w grę na telefonie

Dodatkowo ułożyłam całe menu fit od śniadań po kolację na cały tydzień. Będzie ciężko bo wymyśliłam sobie przepisy, które nie wiem czy dam radę wykonać po pracy na nockach. Mimo to spróbuję. Dziś znów miałam napad na słodkości i pod wieczór coś mnie bardzo kłuło, że ledwo siedziałam. Rzadko mi się zdarza, więc nie wiem co to może być. Jednak udało mi się poćwiczyć a ból przeszedł.

piątek, 11 marca 2022

Zmęczona

 Nie ma to jak być regularnym w pisaniu pamiętnika. Może przez weekend uda się trochę nadrobić.

11 marca 2022

Jestem niewyspana, bo ten tydzień miałam na ranki. Wstawałam codziennie o 4 rano a spałam może po 4 godz dziennie. Dodatkowo w pracy miałam niezły wycisk. Dziś pracowałam jako "cleaner" na fabryce, więc 8 godzin biegałam ze szczotką i szlaufem. A produkt był koszmarny, to co miało iść w paczkach wszystko sypało się na ziemię. Tyle kukurydzy co poszło na marne to aż żal patrzeć. W ogóle ta fabryka marnuje tony produktu, a mówi się że dzieci w Afryce głodują. Mimo wszystko jakoś przetrwałam, chociaż buty i skarpetki pływały w wodzie. Musiałam wziąć do domu safety shoes, bo do poniedziałku raczej by nie wyschły. Dziś było wietrznie, wczoraj za to wiosna. Pogoda w UK zmienna jak zawsze. W taki wiatr nie chce się spacerować, wróciłam więc szybko do domu, wypiłam kawkę i poszłam się zdrzemnąć. Mój P. zrobił w tym czasie obiad, czyli makaron ryżowy z mięsem mielonym i brokułami. 

W sumie to nawet dobry dziś dzień bo dostałam dodatkową wypłatę 150 funtów netto, jakieś roczne wyrównanie. No kto by się nie cieszył w tej sytuacji. Zwrócił mi się rachunek za prąd. W tym roku ceny będą kosmiczne, dostałam pismo że zdrożeje dwukrotnie. Aż boję się kolejnego rachunku. 

1. Fotograficznie 

Po obiedzie dodałam trochę fotek z wycieczki do Tattershall na moje konto na garnku.  W sumie 10 fotek.

2. Sportowo. 

Odpuściłam po raz kolejny trening i czuję że tyję. Dodatkowo znów mam napady na słodycze. Dobrze że chociaż 12 tyś kroków w pracy zrobiłam. Spaliłam niby dzięki temu 509 kalorii. To nic,  że potem nadrobiłam jedząc ciastka i czekoladę.




3. Kulinarnie.

Wypróbowałam nową kawę na zimno. Jakiś czas temu kupiłam w Asdzie kawę z firmy Kenco, a mianowicie salted caramel iced latte. Dodałam zimne mleko kokosowe. Całkiem smaczna kawka, na lato będzie idealna. Powiedzmy, że to była 3 wypróbowana z 1001 kaw. Oczywiście było znacznie więcej, ale jak zwykle nie uzupełniłam listy.

 



4. Rozrywka

Ułożyłam online puzzle ze strony jigsawplanet. Wybrałam na początek 126 elementów i wdzięczny temat czyli jedzenie. Zajęło mi to pół godziny. Oczywiście owsianka skradła moje serce, bo kocham owsianki i wszelkie fotki owsianek. 

 



5. Duchowo, domowo, rodzinnie

Uporządkowałam 10 ebooków i wkleiłam do katalogu z książkami.

6. Książkowo

Czytałam około 20 minut ebook "Genialna przyjaciółka". Może jutro uda się skończyć.



7. Naukowo

Obejrzałam prawie 7 minutowy film przyrodniczy o jeleniach - fakty i mity z kanału Fakty na wynos. Dowiedziałam się że w Polsce jest około 200 tyś jeleni szlachetnych i ich liczba ciągle wzrasta. To jeden z największych ssaków zamieszkujący nasz kraj. W lecie sierść przybiera kolor rdzawo-brązowy a w zimie szaro-brązowy. Zad jest biały i nazywany jest lustrem. W naszym kraju spotykamy 4 grupy jeleni. Są to mazurskie, bieszczadzkie, wielkopolskie i pomorskie. Poroże jelenia odzwierciedla jego kondycję i stan zdrowia. Im więcej wyrostków tym ma większą szansę u łań. Jeleń pozbawiony poroża nazywany jest mnichem. Poroża potrafią ważyć nawet 12 kg, najlżejsze zaś 3. Jelenie uważane są za groźne ssaki przez swoją nieuwagę. Wbiegają pod samochody powodując wypadki. Nowonarodzony cielak potrafi wstać w 20 minut po swoich narodzinach. po godzinie umie już chodzić a po niespełna dobie potrafi biegać. Dojrzałość osiągają w wieku 2 lat. Potrafią dożyć nawet do 20 lat. Są towarzyskie, gromadzą się w stada, tzw chmary. Są roślinożerne.

8. Hobbystycznie

Odpuściłam sobie ten dział, bo za bardzo jestem zmęczona po pracy. Oczy same się kleją.

9. Muzycznie.

Wysłuchałam kolejnego utworu zespołu Żywioły ze strony Tekstowo. Utwór nosi nazwę Jesteś. Nie słucham tego typu muzyki ale jakoś ten zespół lubię słuchać. 




10. Językowo

Zrobiłam jedną lekcję z rosyjskiego i angielskiego w aplikacji LinDuo oraz jedną lekcję angielskiego w Duolingo.

11. Filmowo

Zaczełam oglądać film "Cienie pod powiekami" na Netflixie. Na razie 20 minut bo czas spać, ale już mi się podoba. 

12. Finansowo

Klikałam tylko Ice cube

13. Urodowo

Wypiłam miętę, nałożyłam niacynamid na twarz. Więcej nie jestem dziś w stanie bo zmęczenie robi swoje.

14. Gry komputerowe

Pograłam kilka razy w ciągu dnia w grę na komórce. 

I taki to był mój nudny dzień. Czas spać bo już po północy a 4 godziny snu przez 5 dni daje o sobie znać i głowa pęka. Dobrze że jutro sobota i nic mnie nie goni, mogę pospać dłużej. 

A tak odnośnie moich postów, jeśli ktokolwiek tu zagląda niech nie spodziewa się inteligentnych treści. Głównie zależy mi na tym by mieć pamiątke dla siebie. Nie mam odwagi pokazywać się na YT, to chociaż w ten sposób uwiecznię swoje życie. 

Dobranoc :)

 




Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia