- zrobiłam nowe śniadanie czyli kuskus z domową nutellą z awokado, banana I kakao. Sniadanko było bardzo smaczne, bo kto nie lubi nutelli.
- wypróbowałam też nową babeczkę o nazwie Sticky Toffe muffin, która była przepyszna. Kupiłam ją w przecenie i nie żałuję. Niebo w gębie i do tego kawa...czego można chcieć więcej.
- byłam też na krótkim spacerku, ale nie odhaczam bo był to spacer by zrobić zakupy. A spacer to jednak dla mnie oddychanie świeżym powietrzem, chodzenie bez konkretnego celu. Nagrałam jednak filmik w którym słychać jak pięknie graja dzwony w naszej wieży w mieście.
- udało się też poczytać książkę "Anna Karenina" 20 minut 1/30
- zrobilam też 3 kolejne lekcje angielskiego w Duolingo i poćwiczyłam słowa "were" "weren't".
- zrobiłam też nową potrawę a mianowicie placki ziemniaczane z twarogiem i brokułem
- wypiłam też 1 z 10 zaplanowanych Yerba mate
Po obiedzie wybrałam się na samotny spacer, 1 z 2 zaplanowanych na ten miesiąc. Całkiem fajnie się spacerowalo mimo że pogoda średnia. Wieczorkiem jednak spacerowanie ma swój urok i klimat.
A tu kilka fotek ze spacerku
- po powrocie do domu usmazylam placki ziemniaczane jeszcze raz i zrobiłam przekąskę w postaci banana z masłem orzechowym i syropem czekoladowym
- używałam też wazeliny do ust
- klikałam program zarobkowy
- obejrzałam też dwa odcinki1 na YouTube z kanału Natalia i kanału Olimvlog.
- obejrzałam 1 z 15 Fakty
- wypiłam wodę z cytryną i miodem
- zjadłam też pestki dyni i słonecznika
- zrobiłam krotki masaż twarzy
- nałożyłam krem na twarz i szyję
- obejrzałam też 1 odcinek serialu "The gardener".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz