niedziela, 11 maja 2025

11 maja grill, pizza i lody

 Witam🙂

Niedziela minęła mi w miarę spokojnie. W miarę, bo spokojnie ostatnio u mnie to bardzo rzadki dzień. Tęsknię za tym co było parę lat temu.  Chciałabym cofnąć czas. Jednak muszę pic piwo które sama nawarzylam.

W niedzielę postanowiłam odpuścić dietę, liczenie kalorii i gotowanie. Zachciało mi się zrobić wielki cheat day, czyli po prostu nazrec się niezdrowych i megakalorycznych posiłków. Trochę żałuję,  trochę nie że tak jadłam tego dnia, na pewno bede żałować kiedy stanę na wadze. Póki co jednak delektuje się smakami.

Śniadanie jedynie można zaliczyć do fit I zdrowego bo zjadłam musli z mlekiem i malinami.  Potem....no potem to już popłynęłam. Był tort pistacjowy (beż szału a drogi), był lód,  były szaszłyki, była pizza. I było piwo wiśniowe, chociaż ja z reguły nie pije. Tym razem i tu pofolgowalam. 








W międzyczasie kiedy grilowalo się mięso ścieraliśmy zdrapki. Niestety okazały się tym razem pechowe.  Zwróciła nam się tylko jedna.



I tak oto zleciała niedziela. Były jeszcze zakupy spożywcze,  pranie. Nadrobiłam też Mam Talent i dokończyłam film "Klatwa", bo N. jest zwolennikiem strasznych filmów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia