sobota, 22 czerwca 2024

Dzień 2

 Tego dnia niestety znów niewiele zrobiłam.  Praca do 22 i choroba, bo rozłożyło mnie na amen nie pozwoliły mi na normalne funkcjonowanie. Jak zawsze trzymałam się diety, chociaż mały kawałek czekolady Toblerone również wpadł.  Udało mi się też poświęcić pół godziny na książkę "Cień wiatru". Zjadłam również 1 jabłko z 30 planowanych. 

A tak wyglądała moja dieta w piątek. 





Na śniadanie zjadłam omlet kakaowy z skyrem waniliowym i mango. Na 2 śniadanie do pracy zrobiłam 2 kromki chleba z awokado,  szynką, ogórkiem posypanym bazylią.  Na obiad była kasza gryczana z cebulą, boczkiem, pieczarkami i serem białym.  Na kolację po  powrocie z pracy wypiłam kawę latte,  zjadłam dwa kawałki ciasta z jabłkami, które sama upiekłam.  Do tego zjadłam też jabłko. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia