środa, 3 czerwca 2020

Nowości kosmetyczne czerwca i kilka przemyśleń.

Witam. 
Czy czujecie że to już nadszedł czerwiec? Dla mnie czas zdecydowanie za szybko leci. Jeszcze niedawno bawiliśmy się na Sylwestra a już prawie połowa roku za nami. Dziś po raz kolejny uświadomiłam sobie, że "muszę" zacząć działać i nieważne, że będę dłużej teraz pracować, że będę bardziej zmęczona. Malutkimi krokami dojdę do celu. W głowie mam dużo przemyśleń, czas te moje pomysły gdzieś spisywać i je wykonywać. Ostatnio obrałam sobie za cel czytanie książek minimum pół godziny dziennie. I póki co udaje mi się to zrobić. Może nie każdego dnia dam radę wygospodarować te 30 minut, ale mimo wszystko metoda małych kroków działa, bo jestem prawie na finiszu książki. Postanowiłam też zdrowiej się odżywiać i staram się robić każdego dnia zdrowe koktajle z warzyw. O metodzie 1% dziennie pisałam kilka postów wcześniej i mam nadzieję, że wejdzie ona u mnie w zdrowy nawyk. 
Miesiąc czerwiec chcę również wykorzystać na zbudowanie regularnej pielęgnacji mojego ciała. Czas w końcu zadbać o swoją skórę, o jej wygląd, o zdrowe włosy. Czas zadbać również o figurę. Skoro 2 lata temu potrafiłam tego dokonać to i teraz dam radę. Byłam wtedy z siebie dumna, szczęśliwa że nie stoję w miejscu, że moje ciało się zmienia na lepsze. Ten rok nie był dla mnie łaskawy, ciągłe kłopoty rodzinne, sytuacja z koronawirusem spowodowały że gdzieś ta motywacja i energia znikła. Trochę się poddałam. Jednak nie zmienię świata, wirus tak szybko nie zniknie, kłopoty będą w rodzinie zawsze, z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i stawić im czoło. Mam nadzieję więc, że miesiąc czerwiec będzie jednym z lepszych w tym roku i da początek ku lepszemu.

Chciałam Wam również pokazać nowości kosmetyczne na ten miesiąc. Na razie nie testowałam niczego, ale w najbliższych dnia mam zamiar zacząć. 


🌸 Krem liftingująco-wygładzający firmy Eveline z bioaktywnym kolagenem i sferycznym kwasem hialuronowym. Skutecznie poprawia wygląd i kondycję skóry, wygładza zmarszczki i linie mimiczne. Zapobiega procesom wiotczenia naskórka.
🌸 Krem regenerujący do rąk do skóry szorstkiej i podrażnionej Herbal Care z Farmony. Zawiera ekstrakt z siemienia lnianego, mocznik, biokrzem oraz masło Shea.
🌸 Płyn micelarny 3 w 1 rumianek z Green Pharmacy. Oczyszcza, tonizuje i nawilża. Do wszystkich typów skóry, nawet wrażliwej. 
🌸 Balsam do ciała i rąk SenSpa z olejem arganicznym, jaśminem, i olejkiem z drzewa cedrowego. 


A teraz przy dźwiękach utworu Emmit Fenn - Blinded i kubku białej czekolady oddaję się dalszym przemyśleniom, a potem spać bo jutro jeszcze wolne i potem 3 dni do pracy po 12h. Miłego czwartku.



 

4 komentarze:

  1. Brawo. Fajnie, ze udaje Ci się czytać przez te pół godziny :) Tak w temacie - słuchałam sobie ostatnio podcastu i prowadzące mówią, że czytają jak jadą do pracy, jak siedzą w wannie, jak czekają na kogoś, podobnie jak i ja - słuchają czasem audiobooków w pracy. Ja też lubię czytać, ale jednak poświęcam na to mniej czasu... Fajnie czytać sporo, ale nie wydaje Ci się, że to już zbyt wiele, takie nałogowe łykanie literek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś lubi i umie się skupić w trakcie jazdy na czytaniu to czemu nie? Mnie za dużo rzeczy rozprasza bym mogła w ten sposób czytać książki. W wannie też nie umiem czytać, bałabym się że zamoczę książkę. Ja się zastanawiam za to jak ludzie potrafią przeczytać kilkanaście książek miesięcznie? Czy około 300 rocznie? To jest dopiero nałóg. Może właśnie w ten sposób, że wykorzystują każdy moment?

      Usuń
    2. Ale jak oni to robią? Hah, ja tak nie potrafię...

      Usuń
    3. Mimo wszystko i tak sporo czytasz, patrząc na wpisy na Twoim blogu :)

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia