wtorek, 20 listopada 2018

19 i 20 listopada

No i zaczęło się zmęczenie spowodowane brakiem snu. Przez te dwa dni niewiele się wydarzyło, dalej kłócę się z siostrą o to samo. Chyba jednak dam sobie spokój, bo to nic nie daje. Każdy jest kowalem własnego losu, może kiedyś do niej dotrze jak marnuje bezsensownie swój czas. Sama też za dużo czasu spędzam na przeglądaniu FB i IG, mimo to staram się też interesować różnymi rzeczami. Mając tyle czasu co moja siostra, wolałabym spędzić swój czas w bardziej interesujący sposób, mój niestety jest bardzo ograniczony, nad czym bardzo ubolewam. 
W pracy przez te dwa dni było w miarę ok, dzisiaj był bardziej męczący dzień dla moich pleców. Muszę jakoś zacząć je ćwiczyć bo coraz gorzej z nimi i czasami mam problem z wstaniem z łóżka. Wczoraj też wypadła mi kolejna plomba z zęba, którego niedawno leczyłam w Polsce. Same problemy, a konto w banku nie rośnie. 
Moja zakładka do książki również nie przyszła. Zaczynam się martwić, mam nadzieję że na dniach dojdzie i że opóźnienie w dostawie wynika z tego, że pomału zbliżają się święta. 
Żeby było jeszcze mało, dzisiaj przyszły kobiece dni więc tydzień zaczął się świetnie. Nowenny pompejańskiej również nie zaczęłam odmawiać z powodu zmęczenia. Dzisiaj zamierzam iść wcześniej spać, bo jednak 3 godziny snu dziennie dają się we znaki :( To chyba tyle, bo nie ma o czym pisać...no może jeszcze że pogoda również chyba ma gorszy dzień bo płacze od samego rana deszczem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia